Śmiercionośny most!

fot. jd.echenard

W Bydgoszczy powstaje nowy, tramwajowy most podwieszony, na trasie prowadzącej do dworca PKP. Jak dobrze wie każdy inżynier, ekolodzy problem znajdą wszędzie, ale nikt z mostowców nie spodziewał się, że tym razem będzie chodziło o kolor want, a dodatkowo, że te roszczenia będą miały sens...
W omawianym obiekcie kable podwieszające pomalowano: na niebiesko (wersja dla mężczyzn), na jasny błękit wpadający w indygo z naleciałością ultramaryny (wersja dla kobiet), "na przeźroczysto" (wersja dla łabędzi). Właśnie z tego powodu już dwa ptaki skończyły swój żywot na płycie pomostu budowanego obiektu! Zwierzęta w czasie lotu nie widzą lin, a dodatkowo fruwają "na pamięć", niczym kierowcy po mieście, w którym się urodzili. Ekomaniacy zgłaszali wcześniej już ten problem, jednak dopiero ostatnie zgony wymusiły na odpowiednich władzach podjęcie pewnych kroków, które najprawdopodobniej zakończą się przemalowaniem want na inny, bardziej jaskrawy kolor.

Więcej informacji, zdjęć i filmów:
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120131/BYDGOSZCZ01/695842331
http://www.tvn24.pl/-1,1733222,0,1,most-smiertelna-pulapka-dla-ptakow,wiadomosc.html

Dawid Kisała

Falujący most na Wołdze

fot. Swerz

Na ostatnim spotkaniu naszego Koła pojawiła się wzmianka o niesamowitej konstrukcji myśli rosyjskiej, której niestraszne żadne wichury, a delikatny wietrzyk niszczący most Tacoma w USA, zjadany jest przez nią jeszcze przed śniadaniem. Postanowiłem przypomnieć co nieco o tej strukturze i jej wyjątkowych właściwościach utrwalonych na filmie, który część osób posądza  o fotomontaż, bo faktycznie wygląda to niecodziennie.
Konstrukcja kosztowała naszych "towarzyszy" aż 12 mld rubli (czyli około 1200 mln złotych), a budowa trwała 13 lat i udało się ją ukończyć w 2009 roku. Określano ją jako nowoczesną i chyba faktycznie tak jest, skoro opiera się takim drganiom. Podobno w czasie budowy odbywał się proceder polegający na kradnięciu wszystkiego, co było do szabrowania - mimo wszystko most stoi! To tylko potwierdzałoby jakie zapasy bezpieczeństwa zapewniają nam normy.

Zapraszamy na przedstawienie:

Długi film z latającym mostem

Wybrane smaczki z najlepszą akcją dla leniwych!

Podziw należy się również nieustraszonemu człowiekowi, który maszeruje sobie, jak gdyby nigdy nic po chodniku!

Dawid Kisała

Nowy most w cztery dni

fot. shaundon

Jeżeli zastanawiacie się jak postawić nowy most kolejowy w 4 dni i zastąpić nim stary obiekt, klikajcie jak najszybciej w PLAY. Naprawdę świetna technologia, organizacja i pomysł. Ciekawe kiedy pojawi się w Polsce? 2036? Jak obstawiacie?








Dawid Kisała

Projektant roku - Zbigniew Skoplak

fot. yui.kubo

Pewnie wiele osób kojarzy tego Pana z wykładów lub ćwiczeń, na których w charakterystyczny sposób przeplatał merytoryczną wiedzę z ciekawymi historiami prosto z budowy, czy biura projektowego. Mimo, że od tego roku akademickiego nie jest on pracownikiem naszej Katedry to myślę, że warto wspomnieć tu o fakcie, który może chociaż w minimalnym stopniu nakreśli Wam z jak wybitnym człowiekiem mogliście mieć zajęcia. Podejrzewam bowiem, że mało osób dowiedziało się, że dr Skoplak został wybrany projektantem roku w konkursie "Pontifex Cracoviensis". Przekazanie nagrody im. Sebastiana Sierakowskiego miało miejsce 17 listopada 2011 roku w Filharmonii Krakowskiej im. Karola Szymanowskiego.
Krótką biografię i charakterystykę osiągnięć tego wybitnego mostowca możecie przeczytać na stronie Związku Mostowców Rzeczypospolitej Polskiej.

Dawid Kisała

Szkolenie Związku Mostowców Rzeczypospolitej Polskiej


fot. Jsome1


Związek Mostowców Rzeczypospolitej Polskiej  od zawsze organizuje szkolenia i na ostatnim z nich, które odbyło się 19.01.2012, oprócz dwóch doktorów z naszej Katedry, można było zobaczyć na widowni 9 osób z naszego Koła Mostowego. Podejrzewam, że część czytelników może nie dotrwać do końca tego artykułu, dlatego już teraz informuję, że udało nam się wynegocjować, aby 10 członków naszej organizacji mogło za darmo uczestniczyć w tych spotkaniach. Przyjmujemy nadal zasadę obowiązującą przy organizacji wycieczki: pierwszeństwo mają osoby najbardziej aktywne, dlatego tym bardziej zachęcamy Was do działania!
Przejdźmy może w końcu do sedna sprawy, czyli atrakcji jakie spotkały nas już na miejscu. Na samym początku zostaliśmy wywiezieni na 16 piętro hotelu ASPEL, gdzie miało odbyć się szkolenie. Organizatorzy nie spodziewali się jednak tylu uczestników i ze względu na ich ilość, zmuszeni byli przenieść spotkanie do większej sali, która z kolei znajdowała się na parterze. Dlatego pożegnaliśmy niesamowite widoki ze szczytu i przetransportowaliśmy się na sam dół budynku. Po szybkim zorganizowaniu krzeseł, stolików oraz poczęstunku (tak drodzy studenci był obiad) rozpoczęła się część najważniejsza, czyli dwuczęściowa prezentacja o wpływie rozwiązań projektowych na eksploatację drogowych obiektów inżynierskich oraz skutkach błędów wykonawczych. Oba wystąpienia były niezmiernie ciekawe, ponieważ prowadził je Pan Krzysztof Urbański, który jest inspektorem mostowym Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, więc zajmowana pozycja pozwoliła mu na pokazanie szerokiego wachlarza uchybień, które skrupulatnie udokumentował zdjęciami, dzięki czemu jeszcze lepiej zobrazował nam omawiane problemy. W czasie prelekcji otrzymaliśmy także praktyczne upominki w postaci kalendarza z fotografiami polskich mostów oraz najnowsze wydanie czasopisma MOSTY.
Jednak wróćmy do tego co najważniejsze i stanowi meritum sprawy, czyli co tak naprawdę można dowiedzieć się na takim szkoleniu. Przede wszystkim wszyscy z nas wynieśli praktyczną wiedzę oraz liczne wskazówki, jak projektować nowoczesne obiekty mostowe, aby spełniały wytyczne, a także były łatwe w eksploatacji, modernizacji i kontroli.
Teraz w telegraficznym skrócie przedstawię Wam kilka istotnych wskazówek, które pojawiły się w wystąpieniu, a ich stosowanie sprawi, że wszystkim będzie żyło się lepiej:
- w miejscu, gdzie czoło przyczółka styka się ze stożkiem nasypowym, powinniśmy zaprojektować 1,0 m odsadzkę, która pozwoli na łatwa kontrolę i przemieszczanie się pod obiektem
- osoba dokonującą przeglądu mostu może odmówić jego wykonania np. w sytuacji, gdy uniemożliwiają to przeszkody znajdujące się w otoczeniu. Za taką zawalidrogę można w niektórych przypadkach uznać niewykarczowany teren. Mimo, że inspektor w przeglądzie napisze, że był on niemożliwy i tak naprawdę go nie wykona, to za taki wniosek i tak musimy mu zapłacić!
- należy uważnie kształtować dylatacje, ponieważ są one punktem newralgicznym. Około 80 % nadaje się do remontu już po 5 latach od oddania do użytku
- w przypadku rozpiętości konstrukcji do 20 m najlepiej spisują się konstrukcje ramowe, ponieważ mogą być wykonane bez dylatacji i łożysk
- częstym problemem na dużych budowach są trudności w komunikacji i koordynacji różnych branż. Jak się okazuje schody prowadzące do rowu, czy też zablokowane ekranem akustycznym nie są odosobnionym przypadkiem
- kolejnym problemem na jaki należy zwrócić uwagę, są pękające gzymsy, ponieważ dotyczy to, aż 60 % obiektów mostowych. Dobrym rozwiązaniem wydaje się tutaj, zastosowanie prefabrykatów z polimerobetonów
- druga część prezentacji obfitowała w różne, czasem wręcz komiczne i graniczące z absurdem rozwiązania, które udało się udokumentować Panu Krzysztofowi. Były to np. fotografie pokazujące, jak pomalowano farbą zardzewiałe elementy mostu, żeby zakryć pojawiający się problem. Kolejnym ciekawym posunięciem było remontowanie obiektu od dołu do góry, co skutkowało tym, że dolne partie były niszczone, ponieważ jak to na budowie bywa, ciężko żeby coś nie spadło czy się nie wylało. Mogliśmy też zobaczyć obrazki, które możnaby wmontować do filmu Miś - czyli robotnicy przygotowujący mieszankę betonową w warunkach polowych z zagęszczarka w postaci łopaty, czy też "artystę" malarza, który zamiast usunąć wystające gwoździe, postanowił je zostawić, dodatkowo malując je w celu zabezpieczenia przed korozją...;
- prowadzący zwrócił też uwagę na problem nawierzchni na obiektach mostowych, która musi być zaprojektowana odmiennie od tej zastosowanej na dojazdach
- poruszony został również problem prawa o zamówieniach publicznych oraz jego konsekwencje - chodzi tutaj o zasadę, że wygrywa najtańszy projekt.
Na koniec należy również zaznaczyć, że szkolenie nie było sztywną prezentacją, a żywą wymianą poglądów. Szczególnie trzeba tu podkreślić zaangażowanie w dyskusje Pana Stanisława, który często przedstawiał swoje przemyślenia wynikające z ogromnego doświadczenia i wiedzy. Kolejną osobą, która wiele wniosła do dyskusji, był nasz opiekun dr Ryż, który merytorycznie uzasadniał swoje stanowisko na temat prezentowanych treści, co wniosło wiele do dyskusji i umożliwiło skonfrontowanie dwóch poglądów.
Podsumowując myślę, że każdy z uczestników zdobył porcję praktycznych informacji i wskazówek, o które ciężko na uczelni, a które przydadzą się w przyszłym zawodzie. Mam również nadzieję, że przekonałem kilkoro z Was o tym, że warto uczestniczyć w pracach naszego Koła, bo dzięki temu, macie okazję brać udział w takich wartościowych spotkaniach. Dodatkowo zapewniają one certyfikat, który na pewno ładnie będzie prezentował się w CV.

Dawid Kisała

Sprawozdanie z trzeciego spotkania Koła Mostowego


fot. arcreyes [-ratamahatta-]

Mimo trudności aklimatyzacyjnych w Krakowie po świętach i Sylwestrze, udało nam się zorganizować spotkanie naszego Koła. W Nowym Roku ruszyliśmy z zapałem do działania, chociaż nie da się ukryć, że mamy małe trudności w realizacji planów. Jednak problemów nie ma tylko ten co nic nie robi...
Na naszym trzecim zebraniu najważniejszym punktem była prezentacja Izy na temat analizy dynamicznej kładek. Jak można było przypuszczać prezentowała ona wysoki poziom merytoryczny, a dodatkowo była wzbogacona komentarzami i uzupełnieniami dr Ryża, które nie raz wywoływały uśmiech na twarzach. Mogliśmy się dowiedzieć o zależności pomiędzy wysokością budżetu budowy, a chęcią wpuszczania na nią wycieczek, czy też usłyszeć wskazówki dla "Małego wandala", czyli co zrobić aby wzbudzić kładkę i sprawić, żeby spadła z łożysk. Nasz opiekun przeprowadzał również test w stylu "Miliard w rozumie" z pytaniami o prędkości środków transportu, a także z zakresu znajomości komend wojskowych (Spocznij!). 
W tym momencie podejrzewam, że czytelnicy, którzy nie byli na naszym spotkaniu mogą nie rozumieć do końca o czym tutaj pisze. Dlatego jeżeli choć trochę Cię to zaintrygowało, musisz przyjść na nasze kolejne spotkanie, na którym będziesz mógł posłuchać prezentacji o kształtowaniu dojazdów do mostów, a przy okazji może dowiesz się kto wprowadził styl V do skoków narciarskich i jaki ma to związek z konstrukcjami mostowymi.

Zapraszamy!

PS: Szczegółowe informacje o następnym spotkaniu będą na naszej stronie, facebooku oraz wyślemy je na maile osób, które dotychczas zgłosiły się na wycieczkę.

PS2: Ze względu na dużo większą ilość chętnych, niż miejsc na wycieczkę do Dobczyc, wprowadzamy zasadę: Pierwszeństwo na wycieczkę mają osoby, uczęszczające na spotkania. Dlatego tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w kolejnym zebraniu.
Wycieczka odbędzie się w najbliższym czasie, gdy tylko uda się wszystko załatwić. Wtedy o wszystkim was poinformujemy.


Dawid Kisała

Trzecie spotkanie Koła

fot. Sam Ilić

Serdecznie zapraszamy na kolejne spotkanie naszego Koła Naukowego Konstrukcji Mostowych, które odbędzie się 12 stycznia 2012 (czwartek) o godzinie 16:15 w sali 161 w budynku Studium Języków Obcych (SJO).

Przewidywane atrakcje:
- prezentacja dotycząca analizy dynamicznej mostów
- ustalenia dotyczące wycieczki na most podwieszony do Dobczyc

Zapraszamy!

 
Design by Free WordPress Themes | Bloggerized by Lasantha - Premium Blogger Themes | Web Hosting Coupons