Hulme Arch Bridge - Jan Wędzicha

fot. edgarkls

Niewątpliwie główną funkcją mostów jest przeprowadzenie trasy komunikacyjnej nad przeszkodą, a co za tym idzie przeniesienie odpowiednich obciążeń normowych. Na naszym kierunku od pierwszego roku na „wytrzymce” wpajano nam jak poprawnie dobrać przekrój, aby osiągnąć wymaganą nośność, później na przedmiotach konstrukcyjnych uczono jak obliczyć minimalne zbrojenie, jak spełnić stany graniczne nośności i użytkowalności. Jednak projektowanie mostu to bardzo długi i skomplikowany proces, który nie kończy się tylko na zagadnieniach wytrzymałościowych. Obiekty mostowe jako, że są to zazwyczaj budowle wyniosłe, powinny wpasowywać się w otaczający krajobraz, wywoływać w odbiorcach odczucie stabilności, jasno i klarownie prezentować swoją konstrukcję. Reasumując powinny się po prostu podobać. A zatem oprócz funkcji liczy się też forma. Ale co jest ważniejsze? To pytanie dzieli od lat kasty inżynierów i architektów, a jak wiemy ci drudzy starają się rozszerzyć swoje wpływy na jeszcze niepodbite przez ich budownictwo mostowe.

fot. Gene Hunt

Każda strona sporu ma swoją własną prawdę, ale jedno jest pewne: funkcja bez formy się nie obejdzie i niewątpliwie poczucie estetyki oraz zmysł artystyczny (którego nie tak łatwo się nauczyć, jeśli w ogóle się da) są niezbędne w projektowaniu nieszablonowych, nowatorskich obiektów mostowych. Dlatego nam, jako przyszłym inżynierom, nie pozostaje nic innego jak przyswoić kanony piękna i estetyki tak by przyszła współpraca z kolegami z wydziału architektury przebiegała w miarę bezboleśnie lub by samemu projektować budzące zachwyt przeprawy. Jak to się mówi: trzeba poznać i zrozumieć swojego „przeciwnika”, by mieć mocną pozycję w pertraktacjach. Nie ma lepszego sposobu na przyswojenie tej „tajemnej” wiedzy niż poprzez przykłady, tak więc w tym i w kilku kolejnych moich postach postaram się zaprezentować mosty zwracając uwagę na szeroko rozumianą estetykę. Na pierwszy ogień wybrałem Hulme Arch Bridge w Manchesterze. Do dzieła!

fot. Stuart Grout

Hulme Arch Bridge to wiadukt o konstrukcji podwieszonej do parabolicznego łuku, który został usytuowany w dość nieszablonowy sposób, ponieważ jego płaszczyzna biegnie ukośnie do osi podłużnej obiektu. Pomost mierzy 52 m, jest szeroki na 18 m, mieści w sobie 2 jezdnie i jest podwieszony na 22 kablach, które zwieńczone są wyrastającym na 25 m ponad jego powierzchnię łukiem. Łuk ten złożony jest z prefabrykowanych stalowych segmentów skrzynkowych o przekroju trapezowym.

fot. mahesh_f

W analizie estetyki wiaduktu w Hulm pomocny będzie zestaw zasad wyprowadzonych przez niemieckiego inżyniera Fritz’a Leonhardt’a, które zawarł w książce: „Bridges: Aesthetics and Design”. W książce tej Leonhardt zaproponował metodę 10 obszarów z których każdy odnosi się do innego aspektu estetyki. Jest to szybki, a za razem efektywny sposób na stworzenie mostu o estetycznym wyglądzie. Jedna z podstawowych zasad odnosi się do tego jak most przedstawia swoją funkcję i konstrukcję obserwatorowi. Architekci i inżynierzy pracowali ciężko by przekonać się, że wraz ze zmianą pozycji obserwatora zmienia się złożoność i charakter obiektu, a balans pomiędzy symetrią i antysymetrią ma na to spory wpływ. Dwa zestawy kabli zostały rozmieszczone tak, że w widoku pozornie splatają się ze sobą łącząc w rzeczywistości antysymetryczne połowy łuku. Zespół projektowy osiągnął w Hulme Arch Bridge efekt bardzo szczególny, poprzez zastosowanie prostej geometrii i przejrzystej formy, patrząc na obiekt z różnych kierunków dostrzegamy jego złożoność i kompleksowość, a zarazem prostotę.

fot. Gene Hunt

Większość mostów podwieszanych manifestuje w oczywisty sposób swoją stabilność, jednak warto też zwrócić uwagę na ten aspekt w przypadku tego szczególnego wiaduktu, który do typowych konstrukcji podwieszanych na pewno nie należy. Obserwując hierarchię struktury wydaje się oczywiste, że stalowy łuk podtrzymuje lekki pomost. Jednakże patrząc na konstrukcję pod różnymi kątami oczywistość ta maleje, za przyczyną nachodzących się na siebie kabli. Ten niekorzystny efekt, który wprowadza zakłopotanie w ocenie funkcji mostu, obecny jest również w najczęściej oglądanym przez obserwatora widoku elewacji. A zatem dochodzimy do rozbieżności, gdyż z jednej strony splatające się kable balansują symetrię i antysymetrię, z drugiej natomiast zaburzają odbiór sposobu pracy obiektu. Jak widać wszystkich zasad estetyki nie da się całkowicie zaszufladkować i czasem trzeba zdecydować się na „mniejsze zło”.

fot. Stuart Grout

Kolejną ważną kwestią w estetyce mostów są proporcję, które zostały znakomicie zachowane w wiadukcie Hulme Arch Bridge. Wzrok obserwatora za przyczyną wiotkiego pomostu jest od początku skierowany na łuk oraz system kabli i podąża za łagodną paraboliczną krzywizną od jej początku do końca. W odniesieniu do małej rozpiętości, stalowy łuk pozostaje w dobrej proporcji do długości i grubości pomostu. Staje się odczuwalne, że pomost jest odpowiednio cienki i wymaga wsparcia na łuku poprzez system kabli. Kable te również są dobrze dobrane, jeśli rozważymy ich rozmiary w połączeniu między pomostem, a łukiem. Wiążą one całą strukturę razem, tworząc odpowiednio wyważony i proporcjonalny most. Ich asymetryczne ułożenie dzieli przestrzeń pomiędzy łukiem tworząc swego rodzaju bramę, jeśli popatrzymy na obiekt z perspektywy przejeżdżających pojazdów. Z tego względu tego typu konstrukcje są określane mianem „Gateway”.

fot. AtilaTheHun

Aby most zachwycał również nocą, zainstalowano podświetlenie w niższych segmentach konstrukcji tak, aby iluminowało spodnią stronę łuku, a zarazem akcentowało pierwszorzędny element nośny. Płynnie zwężający się łuk, który jest szeroki i płytki w koronie oraz węższy i głębszy u podstawy, stwarza wrażenie kontynuacji, oraz czerpie znaczące korzyści z gry światła i cienia na jego powierzchni. Wiadukt został wykończony gładkimi i lśniącymi stalowymi okładzinami, które dodają konstrukcji elegancji. Prostota kolorystyki mostu pomaga wpasować go w miejskie otoczenie.

fot. Stuart Grout

Jak widać zagadnienia estetyczne odgrywają znaczący wpływ w odbiorze wizerunku budowli mostowych. Nie są to zagadnienia łatwe i nie zawsze da się je jednoznacznie zdefiniować. Co więcej mają one charakter subiektywny, więc różni obserwatorzy mogą w inny sposób postrzegać te same zabiegi. Warto jednak poznać główne zasady estetycznego kształtowania obiektów mostowych i przykłady ich zastosowań, chociażby po to żeby móc je potem świadomie łamać.


Jan Wędzicha

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania!

 
Design by Free WordPress Themes | Bloggerized by Lasantha - Premium Blogger Themes | Web Hosting Coupons