Znani mostowcy - Rudolf Modrzejewski


Dzisiaj mamy przyjemność zaprezentować Wam pierwszy odcinek nowego cyklu artykułów o znanych postaciach w świecie mostownictwa. Katarzyna Duda postanowiła zacząć od jednego z najbardziej utytułowanych i rozpoznawalnych - Rudolfa Modrzejewskiego. Artykuł jest świetny! Dlatego bardzo zachęcam Was do lektury!

Dawid Kisała

"When I was four years old I got hold of a screwdriver. This gave me an idea. I immediately investigated what this screwdriver was for and practiced on a door lock of the drawing room of the house we lived in and took it all apart. I could not put it together again, and my father said, 'You will be an engineer".

Tym wspomnieniem rozpoczął swoją przemowę Rudolf Modrzejewski po otrzymaniu Washington Award w 1931 r. Jak się okazało przeczucie ojca nie tylko się spełniło, ale przerosło jego największe oczekiwania. Ten wybitny Polak swoja pracą budował wielkość Ameryki przełomu XIX i XX w. Jako jednemu z nielicznych polskich imigrantów udało mu się zaistnieć na kartach historii Stanów Zjednoczonych.
fot. Modjeski & Masters Inc.
Rudolf przyszedł na świat w Krakowie 27 stycznia 1861 r. jako syn Gustawa Modrzejewskiego i znanej aktorki Heleny Modrzejewskiej. Dzieciństwo spędził w Polsce jednak już w wieku 15 lat wyemigrował z rodziną do Stanów Zjednoczonych. Młody Modrzejewski kontynuował na obczyźnie edukację w szkole średniej. Po otrzymaniu obywatelstwa zdecydował się skrócić i uprościć nazwisko na Ralph Modjeski. Jego zamiłowaniem od najmłodszych lat była muzyka, więc gdy poczuł w sobie pasję konstruowania, która zrodziła się w nim pod wpływem oglądanych na kontynencie amerykańskim cudów techniki stanął przed wyborem kierunku dalszego kształcenia. Wybór, chodź trudny, okazał się jak najbardziej prawidłowy - studia w sławnej Szkole Dróg i Mostów w Paryżu, które ukończył z najwyższym odznaczeniem. Krótko po uzyskaniu tytułu inżyniera powrócił do Stanów Zjednoczonych. Jego pierwszym pracodawcą był wybitny konstruktor – George Morisson zwany "ojcem amerykańskiego budownictwa mostów", który w tym czasie brał udział w budowie Union Pacyfic Railroad Bridge nad rzeką Missouri. Ralph zajmował w latach 1887-1892 różne stanowiska na przykład inspektora ds. nadzoru nad magazynem oraz asystenta inżyniera.
Już w 1893 r. Modrzejewski jako członek firmy Modjeski and Nickerson otworzył biuro projektowo-konsultingowe w Chicago. Niestety, mimo wielkiego zapału do pracy oraz umiejętności, spółka została rozwiązana po roku, czego powodem były jedynie małe zlecenia, nie dające wystarczających do rozwoju firmy funduszy. Ta względna porażka nie stanęła na drodze do kariery młodego inżyniera. W 1894 r. otrzymał on swój pierwszy poważny projekt. Miał być odpowiedzialny za konstrukcje mostu na rzece Missisipi w Rock Island. Niedługo po tym projekcie zakończonym sukcesem opracował standardy projektowania mostów stalowych na zlecenie Northern Pacific Railroad. Od tego momentu Modjeski stawał się coraz bardziej samodzielny i rozpoczął drogę usłaną sławą i rewelacyjnymi projektami wcielanymi w życie.
fot. Tjflex2
Na szczególną uwagę zasługuje między innymi rozwiązanie mostu łukowego na oregońskiej linii kolejowej wzniesionego wysoko nad skalistymi urwiskami brzegów rzeki Crooked. Podczas budowy wystąpiło wiele trudności, jednak udało się ukończyć projekt sukcesem, a Modjeski zyskiwał coraz większą popularność i uznanie. Niejednokrotnie proszony był o wydawanie opinii na temat planowanych przedsięwzięć budowlanych. Jego kolejnym projektem wymagającym wspomnienia jest praca przy budowie mostu kratowego nad rzeką Missisipi w Saint Louis znanym jako McKinley Bridge. Ważnym etapem w życiu Ralpha była współpraca z Alfredem Noblem, z którym w 1902 połączyli siły i założyli spółkę, a Polak objął stanowisko głównego inżyniera. Mnogość ważnych przedsięwzięć nie miała końca.
Zdobyte doświadczenie oraz sława spowodowała że został poproszony w 1907 r. o udział w pracach komisji badającej przyczyny bardzo głośnej katastrofy mostu na rzece św. Wawrzyńca w prowincji Quebec, związanej z popularnymi w ówczesnej Ameryce dźwigarami wspornikowymi. Były one często stosowane w budownictwie długich mostów. Obiekt ten był wzorowany na moście na zatoce Forth pod Edynburgiem. Amerykańscy inżynierowie postanowili zaniechać wymaganych środków ostrożności w celu wykonania konstrukcji możliwie lekkiej. Chcieli w ten sposób ograniczyć ilość zużytego materiału. W sierpniu 1907 okazało się jak fatalne były to decyzje. Podczas montażu lewego wspornika most zawalił się, a z nim życie straciło 74 budowniczych. Osobą która znalazła powód katastrofy był właśnie Modrzejewski, który doszukał się błędu w obliczeniu dolnego pasa mostowego, zbyt słabego by mógł wytrzymać nacisk montowanego wspornika. W rezultacie obiekt przeprojektowano od nowa i zakończono jego budowę w 1918 roku oddając do użytku najdłuższy most wspornikowy na świecie.
fot. Dougtone
W kolejnych latach kariery osiągał znakomite wyniki w projektowaniu mostów zarówno betonowych, jak stalowych: kratownicowych, wspornikowych czy wiszących. Rozwiązania oraz styl projektowania Modrzejewskiego cieszył się ogromnym uznaniem. Zachwycało również jego poczucie estetyki wynikające z artystycznej duszy inżyniera. Modjeski był bardzo wytrwały i ambitny, a jego zasługi zostały niejednokrotnie docenione. Poza uzyskaniem tytułu doktora inżynierii przyznanego przez Uniwersytet Illinois, był laureatem Medalu Franklina, Washington Award oraz najwyższego przyznawanego amerykańskim inżynierom odznaczenia - nagrody John Fritz Gold Metal. Ponadto stał się bohaterem wielu publikacji, a jedną z najsławniejszych jest książka Józefa Głomba „Człowiek z pogranicza epok”. W czasie swojego życia był członkiem wielu stowarzyszeń, organizacji oraz klubów. Jednym z ważniejszych zgrupowań był American Society of Civil Engineers do którego dołączył już w 1886 roku, a dwadzieścia lat później zajmował miejsce w jego zarządzie.
Ostatnim projektem Modrzejewskiego był most Zatoki Świętego Franciszka (Bay Bridge). Przy jego budowie pełnił stanowisko Naczelnego Inżyniera Komisji Konsultacyjnej powierzone mu przez Kolifornijski Wydział Komunikacji. Mimo pogarszającego się stanu zdrowia pragnął być jak najbliżej powstającego obiektu, w tym celu przeniósł się do Kaliforni. To właśnie w jego biurze powstały plany mostu o długości prawie 12,5 mili, który okazał się najdłuższym mostem drogowym i zyskał miano „Mostu Tysiąclecia”.
fot. dbaron
Rudolf Modrzejewski był człowiekiem niezwykłym. Do końca swoich dni był Polakiem, posługiwał się językiem polskim, listy przesyłane do kraju podpisywał polskim nazwiskiem. Zmarł 26 czerwca 1940 r. Jego ostatnie prace miały służyć pokojowi światowemu, w których widoczne były jego obiekcje wobec wojny i braku swobody myśli. Jego wkład w rozwój inżynierii lądowej na świecie był niezaprzeczalnie ogromny. Ponad 40 mostów jego projektu oraz lata długoletniej bogatej w sukcesy kariery stawiają Rudolfa Modrzejewskiego razem z Tadeuszem Kościuszko na czele polskich emigrantów, z których powinniśmy być dumni.

Katarzyna Duda




2 komentarze

Unknown pisze...

Fantastyczny człowiek . Kiedyś tacy inżynierowie byli sławni jak gwiazdy rocka ...

Anonimowy pisze...

Wzór do naśladowania po dziś dzień.

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania!

 
Design by Free WordPress Themes | Bloggerized by Lasantha - Premium Blogger Themes | Web Hosting Coupons